W tym roku Szwedzi zamówili 224 polskie autobusy Solaris. Producent spod Poznania ma szansę sprzedać w Skandynawii kolejne pojazdy, bo udało mu się rozwiązać konflikt ze związkami zawodowymi kierowców w Sztokholmie.
Te "niesprawiedliwe opinie" to echo konfliktu szwedzkiego związku zawodowego kierowców z firmą Busslink, która zakupiła w 2009 roku 28 Solarisów dla komunikacji miejskiej w Sztokholmie. Na skutek skarg związkowców, m.in. na niewygodne siedzenia, w marcu 2010 roku polskie autobusy zostały wycofane z ulic Sztokholmu.
Teraz, po kilku miesiącach przerwy, polski tabor znów jeździ w stolicy Szwecji. Powrót autobusów umożliwiły zmiany m.in. rodzaju pedału hamulca oraz kilkunastu innych funkcjonalności głównie w obszarze kabiny kierowcy, które wprowadził producent. Jak podkreśla rzecznik firmy, zrobiono to dla dobrych relacji z klientem, choć "uwagi dotyczyły już wcześniej ustalonych i zaakceptowanych rozwiązań technicznych".
Firma Solaris Bus&Coach pracuje obecnie nad realizacją kolejnych zamówień dla szwedzkich przewoźników. Największy kontrakt, 103 Solarisy Urbino 15 oraz 12 Solarisów Urbino 12 w wersji niskowejściowej, złożyła firma Veolia z regionu Skania. Wszystkie pojazdy będą przystosowane do wykorzystywania biogazu jako źródła energii. Polskiej firmie udało się też zdobyć zamówienie na dostarczenie 58 autobusów napędzanych gazem ziemnym do Goeteborga.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Polskie autobusy podbiją Szwecję