W przyszłym roku sprzedaż nowych aut w Polsce po raz kolejny może spaść poniżej 300 tys. egz. - uważa Wojciech Drzewiecki z IBRM Samar.
Ekspert w swojej wypowiedzi dla "Rzeczpospolitej" przypomniał, ze kryzys motoryzacyjny nie pojawił się nagle. Wszystko zaś zaczęło się od gwałtownie rosnących cen paliw, by później do czynników destabilizujących dołączył kryzys na rynku finansowym i pogarszająca się sytuacja gospodarcza. Polska to jednak szczególny przypadek. - Jesteśmy w permanentnym kryzysie już od 8 lat, powiedział W.Drzewiecki. Wszystko zaczęło się od zwykłej podwyżki akcyzy w 2000 r. Od tego momentu poziom sprzedaży obniżył się dwukrotnie. A potem przyszły wielokrotne zmiany przepisów.
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu
FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE
W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.