Motoryzacja musi odzyskać swoją pozycję w społeczeństwie. Piotr Wojaczek, szef Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego prognozował rozwój wyrafinowanego segmentu aut luksusowych. Segment będzie rozbudowany do granic przesady bo odpowiadająca mu grupa konsumencka ciągle rośnie. Poza tym, motoryzacja z roli producenta artefaktów religii ekologicznej przechodzi na masową produkcję takich aut.
Dużo mówi się o rozwoju samochodów elektrycznych. W obliczu światowych trendów pojawia się pytanie, czy fabryka takich pojazdów mogłaby powstać w Polsce. Prezes Wojaczek nie widzi takiej możliwości natomiast przytacza przykład firmy, której nazwy co prawda nie wymienił ale - jak mówił - radzi sobie świetnie z wytwarzaniem baterii. Ponieważ jest związana z koncernem, który wydobywa rzadkie surowce, potrzebne też do produkcji źródeł energii, można upatrywać w tym szansy.
Co do alternatywnych źródeł napędu w samochodach można dostrzec pewną sprzeczność - z jednej strony rząd najchętniej promowałby energooszczędne technologie ale z drugiej - zapewne obłożyłby je podatkami, gdyby stały się powszechne. Wszak trzeba byłoby wyrównać czymś dziurę powstałą po zmniejszeniu popytu na konwencjonalne paliwa. Prezes Wojaczek twierdzi, że tak było już z CNG gdy nałożono na nie akcyzę. Wydawało się, że w komunikacji publicznej gaz będzie dobrym rozwiązaniem ale wyszło... jak zawsze.
Trendem w motoryzacji, na który wskazują wszyscy eksperci jest walka o jak najniższe zużycie paliwa czyli miedzy innymi... batalia o niższą wagę. Producenci radzą sobie z tym całkiem nieźle ale konstruktorzy kompensują to dodatkami wyposażenia. W sumie, auta tracą na wadze bardzo wolno. Ciekawe zjawisko dotyczy też kompozytów, które są znane od długiego czasu ale dopiero od niedawna wykorzystywane sa jako materiał do budowy elementów odpowiedzialnych mechanicznie. Prezes Wojaczek powiedział podcas EKG, że Silesia Automotive zawiązała niedawno platformę kompozytową. Firmy, które dotychczas produkowały w technologii gięcia, spawania czy wtrysku, przechodzą na kompozyty i te elementy coraz chętniej są wykorzystywane w montowniach samochodów. Jednak platforma nieźle rokuje. Szef KSSE przypomina, że na południu województwa śląskiego działa wiele podmiotów z segmentu szybowniczego/lotniczego, więc jest szansa wykorzystania takich materiałów również tam.
Prezes Wojaczek wydaje się być miłośnikiem motoryzacji w klasycznym wydaniu - duże samochody, ręczne przekładnie, pomruk widlastej szóstki itd. - wskazuje więc, że na szczęście konsumenci różnią się między sobą więc furorę robią wszelkie indywidualizacje i to jest widoczny trend na rynku. Choć z drugiej strony bardzo liczna jest grupa klientów, którzy nie zwracają uwagi na urodę, design, wyposażenie i napęd pojazdów - byle tylko jechały. Ale na szczęście dla motoryzacji są fani, którzy odrzucą wszelkie supernowinki i zrezygnują np. z automatów. Do tego jeszcze są grupą zwykle zamożniejszą więc wybiorą lepiej wyposażone pojazdy. A więc dla każdego coś miłego.
- Przy tym zwykle mamy już tak mocno rozbudzoną świadomość ekologiczną, że nie wiemy kiedy i kto poniesie tego koszty. Zresztą zasada jest prosta - i tak zawsze na końcu płaci konsument. Konieczna jest więc nowa taktyka cenowa, mówi Piotr Wojaczek, dodając na koniec: - Wyroby motoprzemysłu będą nas przez wiele lat cieszyć, wzruszać i denerwować, ale zasługują na wsparcie.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Przywrócić pozycję motobranży