Renault walczy o utrzymanie konkurencyjności na rynku samochodów elektrycznych w Europie i planuje wypuścić na rynek osiem nowych modeli do 2022 r. Obecnie model Zoe jest najpopularniejszym, całkowicie zelektryfikowanym autem na rynku europejskim.
- Renault zamierza wypuścić na rynek m.in. elektrycznego mini-SUV-a.
- Francuski koncern chce też obniżyć ceny samochodów elektrycznych.
- Nad tym samym pracuje Volkswagen.
Sprzedaż Zoe w listopadzie 2017 r. wzrosła rok do roku o 48 proc., osiągając poziom ponad 27 tys. sprzedanych egzemplarzy. Z kolei sprzedaż głównego konkurenta elektrycznego samochodu Renault, czyli produkowanego przez Nissana modelu Leaf, utrzymała się na wcześniejszym poziomie 16,5 tys. sprzedanych aut.
W końcu 2016 r. Renault zwiększył dwukrotnie odległość, jaką Zoe może przejechać na jednym ładowaniu do 300 kilometrów w warunkach normalnej jazdy (w warunkach jazdy testowej Zoe może przejechać nawet 400 kilometrów). Według dyrektora programu samochodów elektrycznych w Renault, Gilesa Normanda, liczba ta to dla klientów "przekroczenie czerwonej linii".
"W 2017 roku skupialiśmy się na zwiększeniu odległości" - oznajmił Normand. "Zyskujemy coraz więcej klientów z rynku głównego nurtu. Nasi nabywcy to już nie tylko fani nowych technologii bądź osoby świadome problemów ochrony środowiska" - dodał, stwierdzając że celem firmy jest utrzymanie konkurencyjności Zoe na rynku, na którym wkrótce - zwłaszcza pod koniec roku, według przewidywań Renault, pojawi się więcej rywali.
W tym roku na rynek europejski trafi nie tylko samochód od Audi. Swoją obecność planuje zwiększyć również Tesla. Model 3 produkowany przez firmę Elona Muska, podobnie jak elektryczne Audi, będą jednak dużo droższe niż Zoe. Elektryka od Renault można we Francji kupić już za nieco ponad 23 tys. euro. Dostępne dla szerszego grona klientów samochody elektryczne planuje na rynek europejski wprowadzić również Volkswagen po 2022 r.
Czytaj także: "Elektryki" tańsze niż samochody spalinowe? To już się dzieje
W ramach planu "Drive the Future", Renault planuje do 2022 r. wprowadzić osiem nowych modeli aut elektrycznych. Jako pierwszy ma się pojawić elektryczny mini-SUV Kwid, który ma być docelowo sprzedawany na rynkach wschodzących.
Normand zaznaczył, że nie jest zadowolony z faktu, iż Zoe jest samochodem droższym, niż auta spalinowe. "Musimy ciągle pracować nad zmniejszeniem kosztów" - stwierdził. Proces ten może być łatwiejszy do przeprowadzenia w nowej generacji samochodów elektrycznych, którą Renault wyprodukuje we współpracy z Nissanem - będą one bowiem zbudowane na wspólnej platformie.
Zoe po raz pierwszy wjechał na rynek w 2012 r. Choć sprzedaż tego modelu jest wysoka, samochody elektryczne to tylko niewielki odsetek europejskiego rynku.