We wtorek znowu zatrzymano linie montażowe w fabryce Saaba, który nie produkował aut niemal cały kwiecień i maj. Przedstawiciele Saaba tłumaczyli, że produkcję aut wstrzymano z powodu zakłóceń w dostawach części.
Dziś produkcja miała być wznowiona, jednak jak czytamy w Gazecie Wyborczej przedstawiciele szwedzkich kooperantów Saaba poinformowali tamtejszą agencję prasową TT, że część z nich nie dostała jeszcze zapłaty i nie mogła wznowić produkcji podzespołów. Długi wobec kooperantów na początku kwietnia doprowadziły do wstrzymania produkcji aut Saaba. Wznowioną ją 27 maja, gdy Saab dostał 30 mln euro przedpłaty na produkcję aut dla chińskiej firmy dystrybucyjnej Pang Da. W zeszłym tygodniu Pang Da zamówiła kolejną partię aut. W maju Chińczycy podpisali porozumienie o zakupie 24% akcji holenderskiej spółki Spyker Cars, która w zeszłym roku odkupiła Saaba od GM. Muszą się jeszcze zgodzić na to władze Chin i szwedzka administracja oraz Europejski Bank Inwestycyjny.
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Saab znowu nie pracuje