Sąd nad polskim VAT'em od aut

Sąd nad polskim VAT'em od aut
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Europejski Trybunał Sprawiedliwości może podważyć ograniczenia w odliczaniu przez firmy podatku od zakupu samochodów i paliw. Fiskus musiałby oddać miliardy.

25 września może okazać się szczęśliwym dniem dla polskich przedsiębiorców, prognozuje portal pb.pl. Tego dnia w Europejskim Trybunale Sprawiedliwości (ETS) odbędzie się rozprawa dotycząca dyskryminacji firm przy odliczania podatku VAT zapłaconego przy zakupie aut osobowych do działalności gospodarczej oraz paliw do ich napędu.

- Dajemy nawet 90% szans na to, że wyrok ETS będzie korzystny dla polskich podatników. Oznaczałoby to, że niedopuszczalne było wyeliminowanie w 2005 r. odliczeń VAT przy zakupie samochodów spełniających tzw. wzór Lisaka i paliw do nich - mówi Zbigniew Liptak, doradca podatkowy z kancelarii Baker & McKenzie. Prawnicy tej kancelarii reprezentują w ETS krakowską firmę Magoora, która poskarżyła się na dyskryminujące ją przepisy, pisze pb.pl.

W ostatnich latach kolejne rządy stopniowo wprowadzały coraz większe ograniczenia w odliczaniu VAT od aut. Przed wejściem Polski do UE istniało pełne odliczanie podatku od tzw. samochodów z kratką o ładowności powyżej 500 kg i paliw. Dzięki temu mnóstwo modeli z zamontowaną kratką, nawet małe cinquecento, uważane były podatkowo za ciężarówki i korzystały z odliczeń. 1 maja 2004 r. wszedł wzór Lisaka który ograniczył krąg aut od których odliczano VAT (powyżej 697 kg ładowności). Natomiast w sierpniu 2005 r. weszły tak duże ograniczenia, że VAT można odliczać od niewielu modeli. Załapały się na to praktycznie tylko pickupy i inne duże samochody z jednym rzędem siedzeń. Prawo unijne natomiast nie pozwala na wprowadzanie coraz większych obostrzeń w tym zakresie, przypomina pb.pl.

- Korzystny wyrok ETS oznaczałby powrót do pełnych odliczeń VAT w odniesieniu do wielu modeli pojazdów i paliwa do nich. Prawdopodobnie wróciłyby połączone regulacje wzoru Lisaka i wcześniejsze dotyczące "kratek" - mówi dla pb.pl Jerzy Martini, doradca podatkowy z Baker & McKenzie. Jego zdaniem, fiskus musiałby zwrócić firmom miliardy złotych nadpłaconego VAT.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Sąd nad polskim VAT'em od aut

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!