W poszukiwaniu klientów salony samochodowe coraz częściej sprzedają samochody używane, które samodzielnie wyszukują za granicą. Oferują prawie nowe pojazdy, dają własną gwarancję i dobrze zarabiają
Jak przyznaje Tadeusz Dudojć, szef sieci salonów VW i Skody w Zachodniopomorskiem, faktycznie sprowadzenie samochodu z zagranicy może dać około 10 proc. oszczędności, co przy zakupie auta za ponad 100 tysięcy złotych daje poważną kwotę . Podkreśla, że widząc ceny u niemieckich dilerów, klienci zapominają często o konieczności zapłacenia 22-procentowego VAT i 13,6 procent akcyzy.
- Kupując w kraju, można zaoszczędzić na pakietach ubezpieczeniowych czy nisko oprocentowanym kredycie. Klienci nie sumują wydatków, patrzą jedynie na końcową cenę, jaką muszą zapłacić - ocenia w "Rz" szef Eurocentrum. Dlatego się decydują na prawie nowe, ale jednak już rejestrowane za granicą auta.
- Niewiele osób widzi różnice, a cena jest niższa o 22 proc. VAT - wyjaśnia Tadeusz Dudojć. Niespełna dwuletnia, na gwarancji astra 3 z silnikiem Diesla i bogatym wyposażeniem wystawiona jest w podwarszawskim salonie Opla za 50 procent ceny nowego auta.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Salony sprzedają używane samochody