Opublikowane przez Komisję Europejską prognozy gospodarcze dla Polski i Unii Europejskiej są optymistyczne - uważa główny ekonomista Business Centre Club (BCC) prof. Stanisław Gomułka. - Sugerują one co prawda spowolnienie gospodarcze, ale nie recesję, stwierdził profesor w wypowiedzi dla PAP.
- Gospodarcze prognozy Komisji Europejskiej mogą nie być ostateczne. Jej szacunki sugerują spowolnienie wzrostu gospodarczego zarówno w Polsce, jak i w Unii Europejskiej. Za trzy- cztery miesiące możemy mieć nowe prognozy Komisji, które mogą być mniej optymistyczne od tych opublikowanych - uważa Gomułka.
Wg głównego ekonomisty BCC, wzrost PKB w UE znajdzie się w granicach między 0 a -2%, a polski PKB 3-4%: - Wydaje się, że wzrost gospodarczy w Polsce wyniesie w przyszłym roku bliżej 3 niż 4%" - dodał.
Gomułka przypomniał, że w krajach UE oraz w USA o 20-30% spada popyt w moto-przemyśle. - Ponad 90% polskiej produkcji samochodów trafia na eksport, głównie do Unii Europejskiej. Można więc oczekiwać dużego zmniejszenia produkcji w sektorze samochodowym w Polsce, powiedział, wyjaśniając, że sektor ten w naszym kraju wraz z firmami kooperującymi stanowi ok. 4% PKB. - Spadek produkcji samochodów o 1/4 może przełożyć się na spadek tempa wzrostu PKB o 1 pp, dodał.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Sektor samochodowy pociągnie w dół PKB?