Shell we współpracy z koncernami takimi, jak BMW, Volkswagen, Daimler i Ford stworzy europejską sieć ładowarek dla samochodów elektrycznych. Urządzenia mają znaleźć się w 10 krajach kontynentu. Dla Shella to wyjście poza rynek paliw kopalnych - oceniają eksperci.
- Shell w poniedziałek poinformował, że podpisał umowę z konsorcjum Ionity, w którego skład wchodzą cztery wielkie koncerny motoryzacyjne.
- Umowa opiera się na pozyskaniu przez paliwowego giganta największego dostarczyciela infrastruktury do ładowania pojazdów elektrycznych w Europie - firmy NewMotion, co ma być podstawą dla budowy sieci ładowarek we współpracy z koncernami motoryzacyjnymi.
Początkowo, ładowarki elektryczne rozmieszczone będą na 80 z największych stacji paliwowych koncernu Shell. Przeciętny czas ładowania samochodu elektrycznego z ich wykorzystaniem ma wynosić od pięciu do ośmiu minut - przekonuje Shell. Pierwsze urządzenia tego rodzaju zostały w zeszłym miesiącu udostępnione w Wielkiej Brytanii.
Według analityków, umowa o współpracy jest dobrym przykładem występowania trendu na rynku paliwowym, któremu wyzwanie rzuca coraz szerszy popyt na bezpieczne dla środowiska źródła energii.
Eliminacja samochodów czerpiących energię z paliw kopalnych jest celem dla rynków takich, jak Francja, Wielka Brytania czy Chiny. Firmy sektora paliwowego muszą się zatem dostosować do nowych warunków i znaleźć dla siebie niszę - wskazują eksperci.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Shell wspólnie z koncernami motoryzacyjnymi stworzy sieć ładowarek w Europie