Wielu producentów, takich jak Nissan, Daimler i Porsche, rezygnuje z prezentowania nowych modeli na targach we Frankfurcie czy Tokio. Zamiast tego pojawią się w Szanghaju
Na tegoroczne targi samochodowe w Szanghaju przybędzie rekordowa liczba wystawców. Szturmowanie chińskich targów nie wynika jednak z kaprysu producentów, a z faktu, że Chiny już niedługo prześcigną USA pod względem sprzedaży aut i staną się najbardziej dochodowym rynkiem motoryzacyjnym na świecie.
Sprzedaż samochodów osobowych w Chinach wzrosła w marcu o 10%. Jedną z przyczyn tak dużego wzrostu sprzedaży jest obniżenie podatków od sprzedaży detalicznej i przyznawanie ludności zamieszkującej chińskie wsie subsydiów na zakup aut w celu pobudzenia gospodarek regionów nieuprzemysłowionych.
- Na targi przybędzie 1,5 tys. wystawców, najwięcej od 1985 r., gdy zorganizowano je po raz pierwszy - mówi Wang Xia, współorganizator imprezy. - Spodziewamy się ponad 600 tys. zwiedzających - dodał.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Szanghaj ważniejszy od Frankfurtu?