Sąd Rejonowy w Tarnobrzegu ogłosił upadłość Toory Poland. Wbrew staraniom jednego z wierzycieli bedzie to upadłość likwidacyjna.
Firma doradczo-inwestycyjna Sovereign Capital zadeklarowała już odwołanie od decyzji sądu. Natomiast Radosław Kuras, członek zarządu producenta felg, zapowiedział, że rozważy dalszą walkę o wdrożenie układu z wierzycielami (poprzedni wniosek spółki w tej sprawie zawierał błędy i został przez sąd zwrócony do poprawki).
Syndyk Toory na razie nie planuje zwolnień pracowników (jest ich 900). Chce też utrzymania produkcji, pisze Puls Biznesu.
Józef Dyl, rzecznik Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu twierdzi, że możliwy jest podział zakładu na trzy jednostki organizacyjne, co ułatwiłoby jego sprzedaż.
Możliwe bankructwo Toory, już dwa miesiące temu przewidział Puls Biznesu. Gazeta ujawniła wtedy, że kiepska jakość felg, źle prowadzona księgowość i błędy w zarządzaniu doprowadziły do olbrzymich problemów z zadłużeniem (ponad 300 mln zł) i narastającymi stratami (po trzech kwartałach 2007 r. - ponad 70 mln zł). Po publikacji w PB, ze spółki banki wypowiedziały kredyty warte blisko 120 mln zł, z firmy wyszli wszyscy inwestorzy finansowi, a z zasiadania w radzie nadzorczej zrezygnowali wszyscy jej członkowie.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Toora bankrutem?