Prawie 1,7 mld USD straci Toyota na sprzedaży aut w obecnym roku obrotowym. To pierwsza operacyjna strata japońskiego giganta od 68 lat.
To pierwsza strata Toyoty od momentu, gdy koncern zaczął publikować wyniki finansowe. Nie będzie też kolejnego rekordu zysków netto. Do końca marca 2009 Toyota zarobi na czysto 0,5 mld USD - aż 11 razy mniej niż w poprzednim roku obrotowym. Początkowo koncern zapowiadał, że w tym roku zarobi na czysto 13,9 mld USD. W listopadzie prognozę obniżono do 6,1 mld USD.
Na wynikach japońskiego giganta odcisnęły się gwałtowny spadek sprzedaży aut na świecie i szybki wzrost wartości jena wobec dolara. Na podtrzymanie sprzedaży swoich aut koncern wyda 6,3 mld USD. Wahania kursów walutowy pozbawiły koncern 2,2 mld USD zysków.
Toyota zweryfikowała też plany sprzedaży. - Do końca grudnia sprzedamy 8,96 mln samochodów, o 4 proc. mniej niż przed rokiem - zapowiedział Watanabe. Tymczasem początkowo Toyota przewidywała, że w 2008 r. sprzeda 9,85 mln samochodów, pisze "GW". Rok temu zapowiadała, że w 2009 r. jako pierwsza firma na świecie w ciągu 12 miesięcy sprzeda ponad 10 mln aut. Teraz koncern w ogóle odmawia prognozowania sprzedaży. Prezes Watanabe zapowiedział za to, że swoim robotnikom Toyota zapewni "pomysły i pot", aby przetrwać trudny okres. Koncern już zaczął zaciskanie pasa - wstrzymano prace przy nowej fabryce w USA, odłożono budowę zakładów w Brazylii, Indiach i Chinach. Płace menedżerów zostały obcięte, a w Japonii pracę straci 3 tys. pracowników terminowych.
- Strata Toyoty, która reprezentuje Japonię, ma symbolicznie znaczenie - podkreśla Yasuaki Iwatomo, analityk firmy maklerskiej Okasan Securities, na którego powołuje się "Gazeta Wyborcza". Problemy mają też inni producenci aut z Kraju Kwitnącej Wiśni. Kilka dni temu Honda zapowiedziała, że w obecnym roku obrotowym zanotuje 2 mld USD zysku netto - o 2/3 mniej niż w dotychczasowej prognozie. Nissan zmniejszył plany o 16%, a Suzuki ogłosiło, że zwolni wszystkich pracowników na umowach terminowych, czyli ok. 800 osób.
Jeszcze gorzej mają robotnicy koncernów samochodowych w Korei. Tamtejszy producent aut Ssangyong nie ma pieniędzy na wypłatę pensji za grudzień.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Toyota, Honda i inni sporo stracą na sprzedaży aut