Niemiecki przemysł motoryzacyjny w dużej mierze jest nastawiony na eksport dlatego ważne jest dla niego swobodny przepływ towarów i usług. W tym roku za jedne z najważniejszych czynników niepewności uznaje więc politykę gospodarczą Donalda Trumpa i skutki Brexitu.
Niemieckie koncerny motoryzacyjne mają we własnym kraju 70 proc. rynku, a w Europie Zachodniej połowę. W dużej mierze są więc nastawione na eksport. Stąd też największe obawy budzą w jego przedstawicielach zjawiska mogące zakłócić międzynarodową współpracę. Co piąty samochód eksportowany z Niemiec trafia do Wielkiej Brytanii, więc sporą niepewność powoduje Brexit. Poza tym niemieckie koncerny mają w Wielkiej Brytanii swoje fabryki. Matthias Wismann, prezes niemieckiego stowarzyszenia producentów samochodów VDA, należy zrobić wszystko, co możliwe, aby przepływ dóbr i usług pozostał niezakłócony.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa
regulamin.
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu
FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE
W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.