Prezes Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego "Samar" Wojciech Drzewiecki twierdzi, że sytuacja w Japonii raczej nie będzie miała bezpośredniego wpływu na ruch cen samochodów w Europie:
I dalej: - Nie sądzę, abyśmy mieli do czynienia z podwyżkami cen samochodów, bo nie zależą one tylko od samych producentów, ale także od rynku. Jeżeli ceny będą zbyt wysokie lub znacząco różne od proponowanych przez konkurentów, to klienci wybiorą modele tańsze. To oznaczać może dodatkowe problemy japońskich producentów. A przecież kształtowanie cen to także konkurencja europejska, która takich problemów dzisiaj nie ma. Myślę, że nawet, jeżeli będziemy mieli do czynienia z jakimiś podwyżkami cen aut, to będą one niewielkie.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Trzęsienie ziemi ale nie trzęsienie cen