Przygotowując plan pomocy dla amerykańskiego przemysłu samochodowego, rząd USA rozważa opcję kontrolowanego bankructwa tej branży - oświadczył w czwartek Biały Dom.
"Istnieje uporządkowany sposób urzeczywistniania bankructwa, który zapewnia bardziej miękkie lądowanie - sądzę, że o tym właśnie powinniśmy rozmawiać. Powinna to być jedna z opcji. Nie mówię, że koniecznie to będziemy musieli ogłosić" - powiedziała rzeczniczka Białego Domu Dana Perino.
"Powiedziałabym, że jest to w spektrum opcji, a istnieje wiele opcji" - dodała Perino.
Spośród "wielkiej trójki" amerykańskich koncernów samochodowych Chrysler ogłosił w środę, że zamyka swe fabryki na ponad miesiąc. Deklaruje jednocześnie, że bez wielomiliardowych pożyczek rządowych nie uniknie rychłej upadłości.
Podobnej publicznej pomocy domaga się General Motors. Natomiast Ford twierdzi, iż utrzymuje w tej chwili płynność finansową, ale musi mieć zapewniony dostęp do kredytu na wypadek nieoczekiwanego pogorszenia się sytuacji.