Niewykluczone, że jeszcze w tym roku do licznego grona producentów samochodów w Polsce dojdzie kolejny. Polska firma przymierza się do produkcji szwajcarskiej marki SAM
- Nie mogę udzielać w tej sprawie żadnych komentarzy - ucina Stanisław Szadkowski, właściciel i prezes Impact Automotive Technologies z Pruszkowa, firmy, która ma być odpowiedzialna za produkcję i sprzedaż marki SAM.
Autorem koncepcji samochodu była szwajcarska firma Cree Ltd (obecnie - SAM Cree AG) z Zurychu. Projekt powstał osiem lat temu. Nabywców znalazło jednak niespełna 100 sztuk. - Auto było za drogie i miało wady konstrukcyjne - informuje dziennik osoba zbliżona do projektu.
Cree popadło więc w tarapaty i zawiesiło działalność. Po restrukturyzacji i pozyskaniu partnerów finansowych Szwajcarzy powrócili do pomysłu. Namówili też do współpracy znanego inżyniera Szadkowskiego. Kilka lat temu brał on udział (jako projektant) w niezrealizowanym projekcie Click Car, miejskiego autka, które miało powstawać w fabryce w Nysie. Na zlecenie Szwajcarów zmodernizował ich auto. Dzięki temu ma być ono tańsze niż poprzednia wersja. Będzie zapewne kosztowało 15-18 tys. EUR (bez baterii), a może nawet 10 tys. EUR - czytamy w "PB".
SAM to auto elektryczne. Trójkołowiec przeznaczony dla dwóch osób. Siedzi się w nim jak w kabinie myśliwca - jedna osoba za drugą. Rozpędza się w siedem sekund do 50 km/h. Na jednym ładowaniu przejedzie maksymalnie do 100 km. Baterie można naładować w domu ze zwykłego gniazdka. Koszt naładowania to ponoć zaledwie trzy złote.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: W Polsce ruszy produkcja elektrycznych miniaut?