W Polsce ruszy produkcja elektrycznych miniaut?

W Polsce ruszy produkcja elektrycznych miniaut?
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Niewykluczone, że jeszcze w tym roku do licznego grona producentów samochodów w Polsce dojdzie kolejny. Polska firma przymierza się do produkcji szwajcarskiej marki SAM

Auto nie wyjedzie z fabryki znanego koncernu. Trudno też mówić o masowej produkcji. Może to być jednak jeden z bardziej intrygujących projektów. Z informacji "Pulsu Biznesu" wynika, że w Pruszkowie szykowana jest produkcja małego elektrycznego autka pod nazwą SAM. Na początek w grę wchodziłaby produkcja najwyżej 5 tys. sztuk rocznie. Koszt jej uruchomienia to wydatek minimum 20 mln EUR. Jeśli sprzedaż poszłaby dobrze, to mogłaby powstać nowa fabryka. Projekt na razie owiany jest tajemnicą.

- Nie mogę udzielać w tej sprawie żadnych komentarzy - ucina Stanisław Szadkowski, właściciel i prezes Impact Automotive Technologies z Pruszkowa, firmy, która ma być odpowiedzialna za produkcję i sprzedaż marki SAM.

Autorem koncepcji samochodu była szwajcarska firma Cree Ltd (obecnie - SAM Cree AG) z Zurychu. Projekt powstał osiem lat temu. Nabywców znalazło jednak niespełna 100 sztuk. - Auto było za drogie i miało wady konstrukcyjne - informuje dziennik osoba zbliżona do projektu.

Cree popadło więc w tarapaty i zawiesiło działalność. Po restrukturyzacji i pozyskaniu partnerów finansowych Szwajcarzy powrócili do pomysłu. Namówili też do współpracy znanego inżyniera Szadkowskiego. Kilka lat temu brał on udział (jako projektant) w niezrealizowanym projekcie Click Car, miejskiego autka, które miało powstawać w fabryce w Nysie. Na zlecenie Szwajcarów zmodernizował ich auto. Dzięki temu ma być ono tańsze niż poprzednia wersja. Będzie zapewne kosztowało 15-18 tys. EUR (bez baterii), a może nawet 10 tys. EUR - czytamy w "PB".

SAM to auto elektryczne. Trójkołowiec przeznaczony dla dwóch osób. Siedzi się w nim jak w kabinie myśliwca - jedna osoba za drugą. Rozpędza się w siedem sekund do 50 km/h. Na jednym ładowaniu przejedzie maksymalnie do 100 km. Baterie można naładować w domu ze zwykłego gniazdka. Koszt naładowania to ponoć zaledwie trzy złote.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: W Polsce ruszy produkcja elektrycznych miniaut?

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!