Ostatnie 2-3 miesiące były kontynuacją trendów rynkowych z początku roku. Popyt na używane ciągniki siodłowe Euro 5 znacznie wyhamował. Brak stabilizacji kursu euro oraz cen paliw nie zachęca do zakupów nowego taboru.
W przeciwieństwie do Euro 5, rynek ciągników Euro 3 mocno się ożywił. Świadczy to o rozwoju krajowego rynku transportowego, do którego skierowane są te samochody. Szczególnym popytem cieszą się najmłodsze ciągniki Euro 3, z lat 2005 i 2006. Ich ceny dosyć znacznie, o ok.10%, poszły w górę. Po raz pierwszy od kilkunastu miesięcy zmniejszyła się różnica wartości między najmłodszymi ciągnikami Euro 3 i najstarszymi Euro 5. W pierwszej połowie roku sięgała 10 tys.euro, w tej chwili jest to ok.8 tys. euro.
Ciągniki starsze, z lat 2001-2004, zachowały swoje wartości bez większych zmian. Z kolei samochody Euro 2, wskutek masowego eksportu do Afryki i Azji, powoli znikają z rynku, a ich ceny delikatnie wzrosły. Szczególnie odczuwalny jest brak ciągników z manualnymi skrzyniami biegów, które cieszą się największym zainteresowaniem.
Rynek samochodów dystrybucyjnych oraz budowlanych także nie zmienia się od kilku miesięcy, wskazuje EurotaxGlass's. Słaby popyt przekłada się na znaczne spadki wartości. W przypadku dystrybucji mamy do czynienia z kryzysem w branży, w przypadku sektora budowlanego-nasyceniem rynku samochodami używanymi.
Wakacje to tradycyjnie okres spowolnienia sprzedaży nowych i używanych samochodów ciężarowych, dlatego w ciągu kilku najbliższych miesięcy nie należy spodziewać się radykalnych zmian na rynku. Ożywienie może pojawić się dopiero pod koniec roku, kiedy tradycyjnie firmy dokonują największych zakupów.
Projekt nowych stawek myta na niemieckich autostradach, które zaczną obowiązywać w 2011 r. raczej nie zmieni obrazu rynku w Europie. Norma Euro 5 nadal będzie standardem w transporcie międzynarodowym, wypierając pojazdy Euro 3. Samochody EEV nie będą premiowane, więc ich sprzedaż utrzyma się na niskim poziomie.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Wahania popytu na rynku ciężarówek w Polsce.