W ostatnią sobotę Warszawa mogła przypominać Londyn - nie tylko ze względu na "londyńską pogodę". Na ulicach pojawiło się kilkadziesiąt różnych modeli kultowej marki Mini, a wokół rozbrzmiewała muzyka Beatlesów. W Warszawie świętowano w ten sposób 50. urodziny marki.
W Warszawie miłośnicy starych i nowych modeli Mii zebrali się pod Centrum Bankowo-Finansowym przy Nowym Świecie. Na miejscu stawiło się kilkadziesiąt Mini, z których najstarszy pochodził z 1970 r., a najnowszy - z 2009. Podczas imprezy po raz pierwszy pokazano też dwie specjalne, urodzinowe wersje - Mini 50 Camden i Mini 50 Mayfair, nawiązujące do dwóch historycznych modeli i dwóch słynnych londyńskich ulic.
Dziedziniec i parking CBF przerodziły się w Mini miasteczko. Było kino Mini, Mini kącik zabaw dla dzieci, Mini DJ Clubman, wystawa zdjęć "Mini Kreacja" oraz sklep, w którym można było kupić markowe gadżety i ubrania z kolekcji marki.
Głównym elementem urodzinowej fety była parad ulicami Warszawy. Długą kolumnę klasyków i najnowszych modeli otwierał piętrowy londyński autobus z odkrytym dachem. Wśród kilkudziesięciu kierowców Mini przemierzających miasto znaleźli się między innymi Gosia Baczyńska, Michał Piróg i Krzysztof "Diablo" Włodarczyk.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Warszawa jak Londyn: urodziny Mini