Ważą się losy zbiorowego pozwu Polaków przeciwko Volkswagenowi

Ważą się losy zbiorowego pozwu Polaków przeciwko Volkswagenowi
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Sąd Okręgowy w Warszawie zapowiedział na 27 listopada wydanie orzeczenia, czy sprawa przeciwko Volkswagenowi w tzw. Dieselgate może być rozpatrywana w Polsce w trybie postępowania grupowego - poinformowała w poniedziałek prezes Sądu Okręgowego, sędzia Joanna Bitner.

  • Pozew przeciwko Volkswagenowi złożyło Stowarzyszenie Stop VW przed rokiem.
  • Sprawa dotyczy wprowadzenia na polski rynek pojazdów z systemem manipulującym poziomem emisji spalin.
  • Stowarzyszenie domaga się odszkodowań w wysokości 30 tys. zł dla każdego posiadacza takiego samochodu.

Konrad Kacprzak, wiceprezes Stowarzyszenia Osób Poszkodowanych Przez Spółki Grupy Volkswagen w Polsce (Stowarzyszenie Stop VW) powiedział w poniedziałek dziennikarzom, że stowarzyszenie spodziewało się, że kwestionowana będzie jurysdykcja i formalne kwestie dopuszczenia pozwu.

- Spodziewaliśmy się, że prawdopodobnie to orzeczenie dzisiaj nie zapadnie. Nie będziemy komentować orzeczenia zanim ono nie zapadnie. Naszym zdaniem, jurysdykcja polska jest zachowana, gdyż szkoda występuje na obszarze Polski, spełnione są wszystkie przesłanki z ustawy o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym - powiedział Kacprzak.

- Cała afera wynika z działań Volkswagen AG, który doprowadził do wprowadzenia do obrotu samochodów z wadliwym silnikiem i doprowadził do manipulacji podczas procedury homologacyjnej. Naszym zdaniem, są to wystarczające argumenty do dopuszczenia pozwu do rozpatrzenia w warstwie merytorycznej - dodał.

Według Jacka Świecy, radcy prawnego reprezentującego Stowarzyszenie Stop VW, na rozprawie podniosło ono jak wielowątkowa jest to sprawa, bo dotyczy nie tylko odszkodowań dla posiadaczy pojazdów, ale dotyczy też kwestii zdrowotnych, czy kwestii ochrony środowiska i wielu innych aspektów.

Zapytany co stowarzyszenia zamierza zrobić, gdyby sąd orzekł, że sprawa nie będzie rozpatrywana w trybie zbiorowym powiedział, że "w momencie kiedy sąd stwierdzi, że ta sprawa nie nadaje się do postępowania grupowego zamiast czterech tysięcy osób objętych jednym pozwem będziemy mieli cztery tysiące pozwów".

Pozew przeciwko Volkswagenowi złożyło Stowarzyszenie Stop VW przed rokiem. Sprawa dotyczy wprowadzenia na polski rynek pojazdów z systemem manipulującym poziomem emisji spalin. Stowarzyszenie Stop VW domaga się odszkodowań w wysokości 30 tys. zł dla każdego posiadacza takiego samochodu.

Zdaniem przedstawicieli stowarzyszenia, niemiecki koncern mógł wprowadzić na Polski rynek nawet ok. 200 tys. samochodów z wadliwym oprogramowaniem, które fałszowało poziom emisji spalin. Według Volkswagen Group Polska do naszego kraju trafiło ok. 140 tys. takich pojazdów.

W styczniu tego roku Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wszczął postępowanie przeciw koncernowi Volkswagen Group Polska w sprawie manipulowania wskaźnikami emisji spalin.

Według UOKiK koncern Volkswagen Group Polska stosował w samochodach VW, Audi, Seat i Skoda produkowanych po 2008 r. oprogramowanie, które w warunkach testowych pozwalało zaniżać wartość emisji tlenków azotu.

"Sprawa dotknęła dużej liczby użytkowników samochodów - zarówno konsumentów, jak i przedsiębiorców w Polsce i w całej Unii Europejskiej. Działania koncernu mogą wiązać się m.in. z naruszeniem zbiorowych interesów konsumentów, przestrzeganiem norm środowiskowych oraz technicznych" - informował wtedy urząd.

Według UOKiK w trakcie postępowania wyjaśniającego przeanalizowano m.in. materiały reklamowe dotyczące pojazdów z systemem umożliwiającym manipulowanie emisją spalin, a także wyciągi ze świadectw homologacji.

UOKiK sprawdził, czy zawierały one informacje dotyczące poziomu emisji tlenków azotu lub szczególnych właściwości w zakresie stopnia emisji spalin (np. deklaracje przyjazności dla środowiska). Jak ustalił Urząd, ich poziom w warunkach drogowych odbiegał od wartości przekazywanych konsumentom przez przedsiębiorcę. Mogli więc oni zostać wprowadzeni w błąd.

Władze USA we wrześniu 2015 r. ujawniły, że Volkswagen jest podejrzewany przez amerykańską federalną Agencję Ochrony Środowiska (EPA) o manipulowanie pomiarem spalin z silników dieslowskich, co może oznaczać dla producenta ogromne kary. Kilka dni później koncern przyznał, powołując się na wewnętrzne kontrole, że zakwestionowane przez EPA oprogramowanie było instalowane w jego samochodach także poza USA.

W czerwcu 2016 roku VW zawarł ugodę z władzami USA i tamtejszymi właścicielami diesli, zobowiązując się do wypłacenia im 14,7 mld dol. odszkodowań. Kwota ta wzrosła do 16,5 mld dol. w rezultacie kolejnych porozumień z amerykańskimi adwokatami i poszkodowanymi dilerami samochodowymi.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Ważą się losy zbiorowego pozwu Polaków przeciwko Volkswagenowi

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!