Planowane przez UE etykietowanie opon może poprawić bezpieczeństwo, jeżeli zostanie wprowadzone w sposób merytorycznie przemyślany. Prawdopodobnie jeszcze w tym roku Komisja UE złoży w Parlamencie Europejskim projekt przepisów w zakresie umieszczania na oponach etykiet z informacją o oporach toczenia i przyczepności na mokrej nawierzchni.
- Jeżeli takie etykiety mają pomóc klientom w podejmowaniu decyzji o zakupie opon, należy także zadbać o równorzędne potraktowanie obydwu tych parametrów. Położenie nacisku tylko na jeden aspekt lub wprowadzenie bardziej zróżnicowanych kategorii pod względem oporów toczenia służyłoby wyłącznie promowaniu importu tanich azjatyckich opon. A przecież w przypadku tych produktów ujawniono rażące braki w poziomie bezpieczeństwa, zwłaszcza w zakresie przyczepności na mokrej nawierzchni. Braki te są powszechnie znane i zostały potwierdzone we wszystkich testach przeprowadzanych przez czołowe czasopisma motoryzacyjne - ostrzega Nikolai Setzer z centrali koncernu Continental. Właśnie ta firma sugeruje wprowadzenie etykiet z czterema kategoriami dla każdego z parametrów. Padają także liczne pytania dotyczące faktycznego przebiegu wdrożenia programu etykietowania, który będzie musiał być sprecyzowany i przystosowany do prawa krajowego w poszczególnych państwach członkowskich.
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Więcej informacji o oponie - na oponie