Ostatniego dnia festiwalu włoskiej piosenki, w San Remo demonstrowała grupa robotników z przeżywających głęboki kryzys zakładów Fiata w Pomigliano d'Arco pod Neapolem. Jak ujawnia jeden z nich w rozmowie z dziennikiem "Il Sole-24 Ore", myślami byli jednak w Polsce.
- Dlaczego jedyne samochody, które idą jak woda, czyli 500 i Pandę, Fiat produkuje wyłącznie w Polsce ?, pyta 44-letni Antonio M., pracujący w Pomigliano d'Arco od 12 lat.
Przed kryzysem Antonio zarabiał 1200 euro miesięcznie. Teraz, gdy skazany jest na bezczynność, dostaje tylko 676 euro. I zaczyna zazdrościć kolegom z Polski. Chcąc dowiedzieć się, dlaczego Fiat woli produkować w naszym kraju, robotnicy spod Neapolu wysłali tam jednego z kolegów na przeszpiegi. Dowiedział się on, że zarobki w Tychach czy Bielsku wynoszą 400 euro miesięcznie. I że pieniądze te warte są więcej w Polsce, niż we Włoszech.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Włoscy pracownicy Fiata zazdroszczą polskim kolegom