Fiat Group odłożył na półkę pomysł zamknięcia fabryki samochodów Mirafiori w Turynie i rozważa produkcję dwóch nowych modeli SUV w swojej fabryce w Melfi na południu Italii, pisze włoska prasa.
Zamknięcie historycznego zakładu Mirafiori, zlokalizowanego niedaleko siedziby Fiata w Turynie mogłoby ograniczyć straty firmy, pisze gazeta.
W dążeniu do zwiększenia eksportu, zakład w Cassino między Rzymem a Neapolem, miałby wytwarzać model Chrysler 100, zastępując nim Lancię Delta i kierując go głównie na rynek amerykański. Do USA pojedzie też Alfa Romeo Giulietta.
Spekulacje wskazują, że włoskie operacje Fiata idą tylko "na pół gwizdka" podczas gdy Chrysler jest wyraźnie na fali. Szef obu firm, Sergio Marchionne, zapewne chętnie skorzysta z włoskich zakładów do produkcji pojazdów na rynki Ameryki Północnej. Eksport pozwoliłby wykorzystać zdolności produkcyjne włoskich zakładów, dla których obniżenie popytu w Europie stanowi poważny problem. Dla oszczędności Fiat opóźnił wprowadzenie nowych modeli i zawiesił inwestycje we Włoszech, zmniejszając wydatki w Europie o 500 mln euro.
Wg europejskiego stowarzyszenia ACEA, sprzedaż Grupy Fiat w krajach UE i EFTA spadła w ciągu dziewięciu miesięcy roku o 17% przy 7,6% spadku całego rynku.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Włoski pomysł na pokonanie moto-dołka?