Wśród firm zwiększa się popyt na nietypowe marki. Nawet niewielcy importerzy uzyskują wysoki wzrost sprzedaży dzięki handlowi flotą.
Rabaty to stały chwyt w pozyskiwaniu flotowych klientów. Np. Seat udziela rabatów przy hurtowych zamówieniach obsługi, a zniżki dotyczą roboczogodzin warsztatów, podaje "Rz". Z kolei Kia przygotowała preferencyjne warunki ubezpieczeń.
Wszyscy importerzy przygotowują sieć autoryzowanych warsztatów dla flotowych klientów na terenie całego kraju. Mali importerzy nie tworzą w swych serwisach odrębnych stanowisk do obsługi aut firmowych, jak to jest np. w serwisach Renault.
Najwyraźniej oferta małych importerów trafiła w gusty odbiorców, bo sprzedaż nietypowych marek rośnie szybciej od całego rynku, którego wartość po czterech miesiącach br. zwiększyła się o 17%, pisze "Rz". W tym samym okresie sprzedaż Mitsubishi wzrosła o 62%, Nissana o 54%, Suzuki o 36%, a Seata o 34%. Seat uruchomił program sprzedaży flotowej w drugim kwartale 2007 roku i w całym 2007 roku odsetek sprzedaży flotowej wyniósł 24 proc., gdy rok wcześniej dochodził do 9 proc. W pierwszym kwartale tego roku 27 proc. seatów trafiło do firm. W Mitsubishi na 1502 auta sprzedane w pierwszych czterech miesiącach pół tysiąca, czyli co trzecie, zakupiły firmy. Podobny odsetek pojazdów sprzedaje firmom Kia.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Wyróżnić firmę samochodem