Mniejszy popyt na opony zmusza koncerny oponiarskie do ograniczania produkcji. Część fabryk jest zamykana.
W ocenie analityków, kolejne miesiące będą równie złe, bo spadają przewozy towarów samochodami, a kierowcy indywidualni zaczynają ograniczać korzystanie z samochodów. Spada popyt na opony do wymiany, bo wydłuża się czas ich życia. Załamanie sprzedaży nowych aut (w Europie w styczniu spadła o 27 proc.) ogranicza z kolei popyt na rynku pierwszego wyposażenia.
Niemiecki Continental ocenia, że w Europie nadwyżka mocy produkcyjnych opon wynosi 15 mln sztuk w przypadku samochodów osobowych i 1,7 mln w przypadku ciężarówek.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Zamówienia na opony do nowych aut spadły o połowę