Sytuacja nie tylko się nie poprawiła, ale w większości fabryk nastąpiło pogorszenie - twierdzą związkowcy z polskich zakładów motoryzacyjnych.
Związkowcy stwierdzili, że dramatyczna sytuacja jest w FSO i w Volvo; jedynie w Volkswagenie i w zakładach Fiat Auto Poland nastąpił wzrost produkcji, co w przypadku Volkswagena spowodowane jest decyzją rządu niemieckiego o dopłacie 2 500 euro do każdego kupowanego nowego auta. Niestety wszystko wskazuje na to, że jest to tylko chwilowa poprawa. Wg związkowych ocen, kryzys powróci do tych firm już pod koniec roku i to być może w zwiększonym wymiarze.
Związkowcy "S" wyrazili zaniepokojenie i niezadowolenie wobec braku działań rządu polskiego w trudnej sytuacji nie tylko branży motoryzacyjnej, ale i innych gałęzi polskiej gospodarki. Dla "Solidarności" niezrozumiałe jest, że rząd nie podjął ze związkami zawodowymi i związkami pracodawców merytorycznych negocjacji w sprawie paktu antykryzysowego opracowanego przez te dwa gremia. Zdaniem związkowców pakiet antykryzysowy pomógłby przedsiębiorstwom znajdującym się w trudnej sytuacji przetrwać kryzys a tym samym utrzymać miejsca pracy.
Sekcja Krajowa Przemysłu Motoryzacyjnego NSZZ "Solidarność" postanowiła wysłać do premiera Donalda Tuska kolejne już pismo w sprawie podjęcia przez rząd stosownych działań antykryzysowych.