Co szósty pracownik Fabryki Łożysk Tocznych w Kraśniku może stracić pracę. Zarząd firmy planuje zwolnienia tłumacząc się recesją w przemyśle motoryzacyjnym i maszynowym na zachodzie Europy, skąd pochodzą kontrahenci fabryki.
Związkowcy jednak nie chcą rozmawiać, dopóki zarząd nie przedstawi planu restrukturyzacji, podaje Radio Lublin. - Chodzi o to, by obniżyć koszty działalności spółki i zmniejszyć liczbę zwalnianych - mówi wiceprzewodniczący Solidarności w zakładzie Leszek Walencik.
W kraśnickiej fabryce pracuje 2 660 osób. Poprzednie duże zwolnienia w 2006 r. objęły ponad 200 pracowników. Nieoficjalnie mówi się, że teraz najwięcej osób straci pracę w grupie produkcyjnej.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Zwolnienia grupowe w FŁT Kraśnik?